Najmłodsi Resoviacy pamiętają

Jak co roku, w okresie Wszystkich Świętych udaliśmy się na groby, by uczcić pamięć tych, którzy zapisali się złotymi zgłoskami w historii Naszego Klubu i Polski.

Na rzeszowskim cmentarzu Pobitno złożyliśmy hołd:
 Janowi Kotowiczowi – piłkarzowi Resovii przed I wojną światową, później działaczowi. Legioniście, uczestnikowi wojny z bolszewikami w 1920 r. Podczas II wojny światowej Kotowicz był inspektorem Komendy Głównej Armii Krajowej, ostatnim dowódcą 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.
 Stanisławowi Żmudzie – jednemu z pierwszych piłkarzy i działaczy Resovii, który zginął w obronie Lwowa w 1918 roku.
 Włodzimierzowi Maurerowi – piłkarzowi Resovii w latach 1920-26. Jednemu z najlepszych ligowych napastników w latach 1928-35. Mistrzowi Polski z Garbarnią Kraków (1931) i jednemu z pierwszych zawodowców, utrzymujących się z samej gry w piłkę.
 Józefowi Baranowi Bilewskiemu – lekkoatlecie i piłkarzowi Resovii, wielokrotnemu mistrzowi Polski, olimpijczykowi, działaczowi i żołnierzowi. Józef Baran Bilewski został zamordowany w Katyniu.
 Mieczysławowi Samołykowi – jednemu z pierwszych piłkarzy i działaczy Resovii. Żołnierzowi zamordowanemu przez siepaczy NKWD w Charkowie.
 Odwiedziliśmy też grobowiec Tonderów. Stefan, Kazimiera, Jan i Tadeusz byli wielce zasłużonymi dla Resovii sportowcami i działaczami. Jan zapłacił życiem za przynależność do podziemia podczas II WŚ – został aresztowany i stracony przez Gestapo.