21.01.2020 Kategoria: Szkoła podstawowa
W minionym tygodniu na obiektach w Tiszaujvaros trenowali nasi zawodnicy trampkarzy starszych. Podopieczni Romana Borawskiego w pierwszej części sezonu minimalnie przegrali podkarpacką rywalizację w drodze po baraże CLJ U-15. W rundzie wiosennej „pasiaki” chcą wziąć rewanż i zapewnić SMS Resovii grę w centralnych rozgrywkach. Aby zbudować odpowiednią dyspozycję, młodzi resoviacy trenowali, a przede wszystkim grali w pocie czoła podczas węgierskiego obozu.
- Skupiliśmy się na grach sparingowych, w których chcieliśmy zrealizować pewne rzeczy, o których wcześniej rozmawialiśmy z zespołem – przybliża na wstępie Roman Borawski.
- Bardzo pozytywnie zaczęło to wychodzić, a sam sposób organizacji gry drużyny w tych meczach dowiódł tego, że praca chłopaków się opłaciła. Oni też poczuli, że mogą zmienić styl gry na jeszcze lepszy – mówi dalej szkoleniowiec SMS Resovii.
Biało-czerwoni mają za sobą prawdziwy sparingowy maraton. Podczas pięciu dni pobytu za granicą rozegrali aż cztery mecze sparingowe, mierząc się z zespołami, których pierwsze drużyny na co dzień grają w najwyższych klasach rozgrywkowych na Węgrzech i na Słowacji. Na tle wymagających sparingpartnerów, Resovia wypadła nader obiecująco, wygrywając trzy mecze i raz remisując.
- Realizowaliśmy pewne założenia, z których chłopcy podczas sparingów wywiązali się bardzo fajnie. Byłem pod wrażeniem tych chłopaków. Oni co sparing wrzucali dodatkowy bieg – nie kryje zadowolenia opiekun zespołu.
Wśród czterech sparingpartnerów SMS-u, warto przyjrzeć się FC Ujpest Budapeszt. Klub został założony w 1885 roku i jest 20-krotnym mistrzem Węgier, z pierwszym zespołem w tamtejszej ekstraklasie (Nemzeti Bajnokság I). Jego baza treningowa składa się z 9 boisk, w skład których wchodzą cztery sztuczne. Dodatkowo klub dysponuje trzema boiskami typu Orlik. Samo zaplecze to jednak nie wszystko. Nasi gracze pewnie pokonali gospodarzy 3-1. Na szkoleniowcu „pasiaków”, największe wrażenie zrobił jednak pojedynek rzeszowian z rówieśnikami z Debreczyna.
- Był to najbardziej wymagający rywal, a to spotkanie naprawdę mogło się podobać. Bardzo dobre tempo, kapitalne, jak na trampkarzy. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak fizycznie to wytrzymaliśmy. Zaangażowanie chłopaków było na bardzo wysokim poziomie, podobnie jak sposób realizacji meczowych założeń i pomysł na grę. Pod tym względem należy się sporo pochwał dla całego zespołu. Wracamy z podniesioną głową – podkreśla Roman Borawski.
Trenerowi Borawskiemu na obozie pomagał szkoleniowiec bramkarzy w SMS Resovia, Marcin Pietryka. Wieloletni golkiper pierwszej drużyny Resovii również nie krył podziwu nad progresem resoviaków w każdym kolejnym meczu.
- Zawodnicy prezentowali się bardzo dobrze pod względem motorycznym oraz całościowo, jako zespół. Trenerzy z Debreczyna pytali się, czy to na pewno jest rocznik 2005, bo momentami dominowaliśmy na boisku. Ostatnie 10 minut pierwszej połowy to nasza zdecydowana przewaga, gdzie rywal nie mógł wyjść z własnej połowy – relacjonuje Marcin Pietryka, zwracając z trenerem Borawskim uwagę na profesjonalizm ostatniego obozowego przeciwnika.
- Pięciu trenerów, człowiek od nagrywania z wypasionym sprzętem, kolejna osoba ze specjalnym meczowym protokołem – kiwają głową z uznania szkoleniowcy „pasiaków”.
Resoviacy znaleźli również chwilę wolnego czasu, którego nie zamierzali marnować. Udało się zwiedzić Budapeszt z przewodnikiem oraz dwukrotnie skorzystać z wód termalnych, na miejscu w Tiszaujvaros oraz w drodze powrotnej w Miszkolcu.
Rozegrane sparingi:
1. Zemplin Michalovce (Słowacja) - SMS Resovia 2-2 (1-1)
Bramki: Sowa, Piatnoczka
SMS Resovia: Kwarciński - Zięba, Panasiuk, Pikuła, Modrzejewski, Mroszczyk, Bielenda, Sowa, Godlewski, Rębisz, Marciniec oraz Olko, Piatnoczka, Bulik, Krupa, Boruta, Szymański, Puszkarewicz, Czerniak.
2. Mezokovesdi SE (Węgry) - SMS Resovia 0-5 (0-2)
Bramki: Panasiuk, Krupa, Bielenda, Rębisz, Marciniec
SMS Resovia: Olko, Puszkarewicz, Pikuła, Panasiuk, Boruta, Piatnoczka, Szymański, Sowa, Godlewski, Bulik, Krupa oraz Kwarciński, Zięba, Modrzejewski, Mroszczyk, Bielenda, Rębisz, Marciniec.
3. FC Ujpest Budapeszt - SMS Resovia 1-3 (1-1)
Bramki: Marciniec, Sowa, Zięba.
SMS Resovia: Olko - Zięba, Panasiuk, Pikuła, Modrzejewski, Mroszczyk, Bielenda, Sowa, Godlewski, Rębisz, Marciniec oraz Kwarciński, Piatnoczka, Bulik, Szymański, Puszkarewicz.
4. Debreceni VSC - SMS Resovia 1-2 (0-0)
Bramki: Szymański, Sowa
SMS Resovia: Olko - Zięba, Panasiuk, Pikuła, Modrzejewski, Mroszczyk, Bielenda, Godlewski, Sowa, Rębisz, Marciniec oraz Kwarciński, Piatnoczka, Bulik, Szymański, Puszkarewicz, Czerniak.
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej