21.01.2020 Kategoria: Szkoła podstawowa
Tiszaujvaros gościło kolejnych naszych zawodników. Podobnie jak ich starsi koledzy, chłopcy z rocznika 2006 i 2007 skupili się za granicą na meczach kontrolnych. Obie ekipy mogą być zadowolone z węgierskiego obozu.
- Rozegraliśmy trzy bardzo wartościowe sparingi. Cieszy wygrana z silną drużyną z Debreczyna, która była bardzo mocna zarówno fizycznie, jak i piłkarsko. Bez problemów mogłaby być mistrzem naszej podkarpackiej ligi. Nie prowadziliśmy gry, ale sytuacji z obu stron było po równo – relacjonuje Mateusz Świder, opiekun trampkarzy młodszych SMS Resovii.
Młodzicy starsi „pasiaków” rozegrali o jedną grę kontrolną więcej. Nasi zawodnicy, którzy od przyszłego sezonu wejdą na duże boisko, dwa sparingi rozegrali po jedenastu. Jak wypadli?
- Z zespołem Mezokovesdi graliśmy na starszy rocznik 2006. Wygrywaliśmy 2-0, jednak mecz zakończył się zwycięstwem rywali 5-2, ale na początku spotkania prezentowaliśmy się piłkarsko lepiej od przeciwnika, dlatego zasłużenie prowadziliśmy. Niestety odstawaliśmy fizycznie i Węgrzy to wykorzystali. Z Debreczynem wysoko polegliśmy, ale rywal był z wysokiej półki. Niemieliśmy wielu argumentów, ale otrzymaliśmy cenną lekcję – mówi Piotr Widz, trener młodzików.
Młodzicy na koniec obozu wzięli udział w wewnętrznym turnieju 2 na 2. Wystartowało 10 par, rywalizując półtorej minuty każdy z każdym. Ciekawe zawody wygrali Adrian Kopeć i Rayan Bielak.
Rozegrane sparingi:
Zemplin Michalovce (Słowacja) - SMS Resovia 2006 4-2
Zemplin Michalovce (Słowacja) - SMS Resovia 2007 8-7
Mezokovesdi SE 2006 - SMS Resovia 2007 5-2
FC Ujpest - SMS Resovia 2006 1-5
FC Ujpest 2006 - SMS Resovia 2007 2-2
Debreceni VSC - SMS Resovia 2006 1-2
Debreceni VSC - SMS Resovia 2007 8-0
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej