31.07.2018 Kategoria: Kobieca Piłka, Szkoła podstawowa
”Szkoleniowcy SMS Resovii trenowali najlepszych”
Spory sukces dwojga resoviackich trenerów
Monika Nosal i Paweł Szurgociński, trenerzy SMS Resovii, zostali docenieni przez Polski Zwiazek Pilki Noznej. Działająca w ramach Związku Akademia Młodych Orłów skorzystała z ich doświadczenia w pracy z młodzieżą i zaprosiła naszych bohaterów do współpracy z selekcjonerami młodzieżowych reprezentacji Polski na letnim obozie dla najzdolniejszych chłopców i dziewcząt w Gniewinie. Najlepsi młodzi piłkarze z każdego województwa otrzymują powołania na zimowe i letnie obozy. Tego typu zgrupowania gromadzą nie tylko wybijające się dzieci w swoich rocznikach, ale i również świetnie rokujących trenerów z całego kraju.
Wpierw do Gniewina udała się Monika Nosal, trener juniorek młodszych Resovia Rzeszów. Opiekun rzeszowskich piłkarek, na obozie pełniła rolę asystenta trenera narodowej kadry kobiet U19 Marcin Kasprowicz. – W ogóle nie spodziewałam się tej nominacji – mówi Monika Nosal, dla której angaż w turnus, jest znacznym wyróżnieniem skierowanym w stronę tej sympatycznej pani trener. - Zadzwonił do mnie trener Kasprowicz – zdradza trenerka. – Od razu poprosił, aby przesłać mu swoje CV, na co w szoku bez żadnych pytań przystałam, w dalszym ciągu nie wiedząc, po co mu dokumentacja mojej pracy trenerskiej – kontynuuje rzeszowska szkoleniowiec. – Po chwili przedstawił mi ofertę trenera-asystenta podczas letniej AkademiiMłodychOrlic. Byłam zdumiona ! Takim propozycjom się nie odmawia – cieszy się nasza bohaterka. Trenerka SMS Rzeszów codziennie pomagała głównemu koordynatorowi w przeprowadzaniu profesjonalnych jednostek treningowych i kompleksowych testów określających ogólną sprawność całego ciała. Resoviacka szkoleniowiec została przydzielona do grupy dziewczynek urodzonych w 2005 roku. Nominacja, jest dla trenerki docenieniem jej dotychczasowej pracy na rzecz kobiecej sekcji Resovii, której to przed laty była pomysłodawczynią.
Akademia Młodych Orlic, podobnie jak w przypadku sekcji chłopców jest bezpośrednim zapleczem dla dziewczyn aspirujących do gry z orzełkiem na piersi. Na turnusie trenowało 80 najlepszych dziewcząt w Polsce z roczników 2005-2007. Misja przydzielona naszej szkoleniowiec, miała przede wszystkim służyć rozwojowi młodych piłkarek, którym z pewnością przydało się jej doświadczenie w pracy z kobietami, a po wtóre, przyczyniła się do zawodowego progresu młodej trener. – Jestem zachwycona ! – podkreśla. – Cały obóz był wspaniale poukładany, zarówno od strony organizacyjnej jak i logistycznej i wreszcie sportowej. Czas był maksymalnie wykorzystany, a selekcjoner tak ułożył plan, że to on w pewnym momencie stawał się asystentem, całkiem podporządkowanym prowadzącemu zajęcia – kontynuuje. - Nie jestem w stanie doszukać się żadnych wad. Sporo wiedzy zaczerpnęłam przez te 8 dni. Znacznie więcej, niż przez ostatnie lata – zdradza Nosal, która przez wyjazdem żałowało tylko jednej kwestii. – Niestety będę musiała w domu zostawić moją ukochaną córeczkę Maję – wzdychała pani Monika. Rozłąka jednak nie trwała długo. Turnus trwał od 7 do 15 lipca, a jak zapewnia mama, córka dobrze zniosła ten okres. – Nawet nie było kiedy tęsknić – uśmiecha się. Na nogach byliśmy od 6 rano do około 2 w nocy – wspomina trenerka.
”Ważna intensywność i każdy detal treningu”
Po Monice Nosal, przyszedł czas na Pawła Szurgocińskiego. Coach 1. drużyny kobiet Resovii oraz szkoleniowiec trampkarzy w SMS Resovii został doceniony przez trenera Strona nieoficjalna: Marcin Dorna – selekcjonera reprezentacji Polski U15, który powierzył resoviackiemu trenerowi funkcję własnego asystenta. Podkarpacki trener dzielił się swoim doświadczeniem z chłopcami urodzonymi w 2005 roku. – Myślę, że jest to mój jak dotąd największy sukces na tej cięgle rozwijającej się trenerskiej ścieżce – ujawnia sam zainteresowany.
Rzeszowscy trenerzy wręcz wymienili się miejscami. Pani Monika 15 lipca opuściła nadbałtyckie Gniewino, a już następnego dnia zameldował się tam opiekun seniorek klubu z Wyspiańskiego 22. Młody szkoleniowiec również nie spodziewał się, że będzie dostrzeżony przez włodarzy bezpośredniego zaplecza młodzieżowych kadr narodowych. Szurgociński do LAMO został zarekomendowany przez Marcina Włodarskiego, byłego koordynatora w AMO Rzeszów, a obecnie skauta przy PZPN. Marcin Dorna pomysł podchwycił i tak oto Szurgocinski nie tylko pomagał przyszłym kadrowiczom, ale i sam poszerzył swój trenerski warsztat. – Na czoło wysuwał się akcent położony na intensywność zajęć, nawet tych krótkich oraz dopracowanie każdego detalu ćwiczeń. Wierzę, że na moim pobycie zyskam nie tylko ja, ale i przede wszystkim cała społeczność SMS Resovia. To był zaszczyt móc uczyć się przy boku tak cenionego szkoleniowca. Dodatkowo, bardzo motywował mnie fakt, iż miałem możliwość prowadzić zajęcia dla wyselekcjonowanej najlepszej grupy chłopców w Polsce – opowiada nasz rozmówca, który razem z innym cenionym trenerskim specjalistą Ryszardem Robakiewiczem oraz z trenerem przygotowania fizycznego, pomagali Dornie w prowadzeniu zajęć. – Ciężko było o chwilę wolnego. Nawet gdy skończyliśmy ćwiczenia na murawie, później w swoich pokojach przygotowywaliśmy się do nowych zajęć – informuje. Podobnie jak w przypadku dziewcząt, nad Bałtyk udało się 80 najzdolniejszych młodych piłkarzy znad Wisły, którzy zostali podzieleni na cztery grupy po dwadzieścia osób. To właśnie dla jednej z nich trudził się nasz coach. – Oprócz prowadzenia treningów, oceniałem grę chłopców w test meczach. Między innymi na podstawie takich diagnoz, zostanie wyselekcjonowanych 20 zawodników, którzy jesienią stworzą zespół, podejmujący rywala na arenie międzynarodowej – podsumował Paweł Szurgociński.
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej