Resoviackie rezerwy dokonały nie lada "wyczynu" - trzy z czterech goli straciły po rzutach karnych.
Defensywa popełniała koszmarne błędy, w ataku też prawie nic się nie kleiło. A przecież był to kluczowy mecz z sąsiadem w tabeli, także uwikłanym w walkę o utrzymanie...
W środę na sztucznym boisku derby ze Stalą II (bez udziału publiczności!) i chyba ostatnia szansa, by odwrócić złą kartę i na poważnie zacząć punktować.
4 Liga Podkarpacka
Błękitni Ropczyce - SMS RESOVIA II 4-1 (3-1)
Bramki: 1-0 Kacper Wywrót (17.) 2-0 Hubert Siepierski (23.-karny), 3-0 Hubert Siepierski (36.-karny), 3-1 Kacper Szymkiewicz (42.), 4-1 Hubert Siepierski (70.-karny)
SMS RESOVIA II: Dziurgot – Szpojnarowicz, Modrzejewski, Lisowicz (83. Bobowski), Ostrowski (83. Suwała), Pirnach, Szymkiewicz (86. Kotecki), Bielenda, Karcz (46. Drelicharz), Stępak (46. Zięba), Marciniec.
Trener MARCIN LASKA:
Fatalny mecz w naszym wykonaniu. Sprokurowaliśmy trzy "jedenastki", nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Mogłem dokonać więcej zmian w przerwie i dodać impulsów drużynie.
W tygodniu przed spotkaniem wyglądaliśmy bardzo dobrze. Zrealizowaliśmy cały plan treningowy, ale na boisku nie było tego widać. To zadziwiające i przykre. W środę derby. Musimy wyciągnąć wnioski i zastanowić się nad zestawieniem kadry.
Następny mecz:
SMS RESOVIA II - Stal II Rzeszów
Środa (24.04); godz. 11.00
Mecz bez udziału publiczności
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej