Koszmar w końcówce

Do 87 minuty nic nie zapowiadało nieszczęścia Resoviaków.
Koszmar w końcówce
✔️ Do 87 minuty nic nie zapowiadało nieszczęścia Resoviaków. Wtedy jednak goście wykonali rzut rożny (którego nie powinno być), a Piotr Pieprzowski ręką wybił piłkę zmierzającą do siatki. Pomocnik gospodarzy otrzymał czerwoną kartkę, Błękit wyrównał z karnego, a 120 sekund później - znów po dośrodkowaniu z kornera - objął prowadzenie.
✔️ Warto podkreślić, że grająca w młodzieżowym zestawieniu (poza Kamilem Mazkiem) Resovia dzielnie stawiała czoło drużynie, która wiosną imponuje skutecznością. Do zakończenia sezonu pozostały dwie kolejki i trzeba bić na alarm. Tylko zwycięstwa nad Włókniarzem i Błażowianką pozwolą obronić Klasę Okręgową.
KLASA OKRĘGOWA RZESZÓW
SMS RESOVIA II - Błękit Żołynia 1-2 (0-0)
Bramki: 1-0 Paweł Suwała (65.), 1-1 Piotr Balawender (87.), 1-0 Mykola Rychko (89.)
SMS RESOVIA II: Ważyński - Pieprzowski, Domoń, Suwała, B. Fatla (46. Myszka), Chłopek, Babula, Mazek, Zięba (61. Stryczniewicz), Łuczejko (36. Furgała), Szwajka.
Trener KONRAD DOMOŃ:
💭 Jesteśmy źli i rozczarowani, bo nie zasłużyliśmy na porażkę. Rozegraliśmy dobre zawody, przeciwstawiając się drużynie, która wygrała sześć kolejnych spotkań. To my stworzyliśmy więcej sytuacji, najbardziej szkoda zmarnowanych "setek" z końcówki pierwszej połowy.
💭 Chcę pochwalić chłopaków, którzy włożyli w ten mecz ogrom zdrowia. Niestety, brak koncentracji przy stałych fragmentach w ostatnich minutach, kosztował nas utratę punktów.
Następny mecz:
SMS RESOVIA II - Włókniarz Rakszawa
Niedziela (8.06); godz. 11.00
Sztuczne boisko Resovii
📷 Fot. Paweł Golonka (resoviacy.pl)