Wygrana Staszówki

Resoviaczki z bardzo „ciężkiego” terenu wróciły bez punktów. Mimo że do przerwy prowadziły 1:0 to drużyna gospodarzy odwróciła losy spotkania w drugiej części spotkania.

Wygrana Staszówki

 Resoviaczki z bardzo „ciężkiego” terenu wróciły bez punktów. Mimo że do przerwy prowadziły 1:0 to drużyna gospodarzy odwróciła losy spotkania w drugiej części spotkania.

Orlen 1 liga kobiet

Staszkówka Jelna - Resovia Rzeszów 3:1 (0:1)
Bramki: 0-1 Martyna Strasińska (44.), 1-1 Paulina Tomasiak (53.), 2-1 Paulina Tomasiak (60.), 1-1 Weronika Kaim (71.)

Resovia: Barszcz - Florek, Czyż, Bukowiec, Miś (92' Marszał), Krawczyk, Kurasz (71' Jezioro), Salawa, Kwoka, Kaput, Strasińska (80' Misiak)

Komentarz trenera Łukasza Wojtali:
 Spotkanie miało dwa oblicza podzielone na dwie połowy: pierwsza połowa z widoczną przewagą naszego zespołu, kilka dogodnych sytuacji, które kończyły się na uderzeniu piłki w poprzeczkę bramki, wybijaniu piłki z lini bramkowej przez obrończynie zespołu rywali, niewykorzystany rzut karny, a mimo to i tak schodziliśmy na jednobramkowe prowadzenie.
 Natomiast drugie oblicze meczu to niestety występ jednej aktorki, zespołu ze Sztaszkówki - Pauliny Tomasiak.
 Była w tym dniu w dyspozycji, której niestety nie byliśmy w stanie się przeciwstawić i poprowadziła swój zespół do zwycięstwa.
 Nam pozostaje zachować spokój, zimna krew i konsekwentnie wyciągając wnioski, przygotować się do kolejnego spotkania, ponieważ w zespole mamy znakomite piłkarki, które maja olbrzymie umiejętności i osobiście widzę w nich wielki potencjał.

Kolejne spotkanie:
20.04 - 12:00
Legia Ladies Warszawa

www.resoviaczki.pl - bądź na bieżąco.