08.08.2019 Kategoria: Kobieca Piłka, Mecze
Resovia – Tarnovia 3-6 (2-4)
Bramki dla Resovii: 1-0 Kaput (15.), 2-2 Bednarz (30.), 6-3 Kaput (85.)
Resovia: Barszcz (46. Pieniążek) – Niemczycka (60. Zenderowska), Czyż (46. M. Marszał), Florek (46. Dąbrowska), Kaczmar, Michalska (46. Prokuska), Łach (60. Michalska), Jużecka (46. Andrea Ząbek), Bednarz (46. Mroczka), Kurasz (58. Kaput), Kaput (46. Paterek).
Nasze piłkarki odniosły bolesną porażkę z ligowym rywalem. Tarnovia bardzo dobrze wyglądała w ofensywie, z czym nie radziła sobie Resovia. „Pasiaczki” popełniały proste błędy w obronie, gdzie szwankował głównie brak asekuracji i brak krycia. Przez pół godziny nasze zawodniczki próbowały jednak dzielnie dotrzymywać kroku rywalkom. Do 30 minuty tarnowianki słabiej grały w obronie, natomiast rzeszowianki były nieskutecznie pod bramką przeciwnika. Co prawda, Gabriela Kaput wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie, lecz później razem z Karoliną Kurasz zmarnowały stuprocentowe sytuacje.
- Nie jest najgorzej, natomiast patrząc po wyniku, można się troszkę obawiać. Rezultat jest dla nas ważny, bo na co dzień nie traci się tylu bramek, ale spokojnie do tego podchodzimy. Sparingi są inaczej traktowane, a my wyciągniemy wnioski. Jest jeszcze sporo pracy przed nami, a czasu zostało niewiele. Próbowaliśmy innego ustawienia i nie do końca nam się to sprawdziło. Szukamy czegoś nowego, bo rywale wiedzą jak gramy, więc potrzebujemy jakiegoś elementu zaskoczenia – podsumował Paweł Szurgociński, trener Resovii.
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej