”Resovia liderem!”

Przyjezdne nie bez problemów ograły ambitne gospodynie, co również pokazuje rosnące doświadczenie resoviaczek. „Pasiaczki” pokazały, że nawet gdy nie idzie, potrafią pewnie zainkasować pełną pulę.

Respekt Myślenice - RESOVIA 0:3 (0-2)
0-1 Kaput (15.), 0-2 Janas (35.), 0-3 Antos (75.)

RESOVIA: Pieniążek – Niemczycka (46. Marszał), Czyż, Florek, Kaczmar, Michalska, Janas (78. Balicka), Fluder (62. Łach), Jużecka, Andrea Ząbek (68. Antos), Kaput.

Przyjezdne wcale nie osiągnęły łatwego zwycięstwa. Wynik może być mylący, natomiast Resovia była po prostu do bólu skuteczna. Respekt mocno zaskoczył nasze zawodniczki, bo postawił na otwartą grę, której nie spodziewały się podopieczne Pawła Szurgocińskiego. Trudno w to uwierzyć, ale do przerwy miejscowe stworzyły sobie aż pięć niemal stuprocentowych sytuacji, gdzie czterokrotnie myliły się na potęgę, a raz z opresji rzeszowianki uratowała Wioletta Florek, wybijając piłkę z pustej bramki. To, co nie udało się dobrze grającym gospodyniom, udało się Resovii. Gabriela Kaput odebrała rywalce piłkę, i uderzeniem z dużego palca dała resoviaczkim prowadzanie. Goście poszli za ciosem, obnażając wszystkie błędy w obronie przeciwnika. Trzeciego gola strzeliła powracająca po kontuzji Natalia Antos, a bardzo udany debiut w pierwszym zespole zaliczyła Magdalena Marszał.

W innych meczach: Wanda Kraków – Rysy Bukowina Tatrzańska 1-1, Tarnovia – Sportowa Czwórka Radom 4-0, Gol Częstochowa - MUKS Tomaszów Mazowiecki 1-0, Rolnik Biedrzychowice – Sokół Kolbuszowa Dolna 2-1, ROW Rybnik – Rekord Bielsko Biała mecz 29 września.

1. RESOVIA 16 (14-4)
2. Rolnik 15 (13-8)
3. Rekord 13 (11-1)
4. Sportowa 9 (11-12)
5. Wanda 8 (9-8)
6. Tarnovia 7 (11-10)
7. Gol 7 (4-5)
8. Rybnik 6 (8-8)
9. Rysy 5 (12-12)
10. Sokół 3 (5-11)
11. Respekt 3 (3-9)
12. Tomaszów 1 (6-19)