Bez bramek z liderem!

1 liga kobiet

Remisem zakończyło się ostatnie spotkanie Resovii w I lidze kobiet. W odległym Olsztynie nie zobaczyliśmy bramek, ale wywalczony punkt należy przyjąć z respektem. Liderujące w tabeli Olsztynianki na swoim koncie mają 13 zdobytych bramek w zaledwie trzech kolejkach! Wszystkie dotychczasowe mecze Stomilanki wygrały strzelając minimum 4 gole. Licznik zatrzymał się na Resovii, która z tego pojedynku wyszła bez szwanku zachowując czyste konto. Gospodynie częściej były przy piłce, próbowały kreować dogodne sytuacje, ale Resoviaczki z uporem maniaka realizowały plan na to spotkanie i wykonały tytaniczną pracę w defensywie. W drugiej połowie biało - czerwone bliskie były otwarcia wyniku, piłkę przechwyciła Kaput i kilka sekund później została bezpardonowo faulowana przed polem karnym. Za to zagranie stoperka Olsztyńskiej drużyny obejrzała czerwoną kartkę. Ostatecznie gospodynie zakończyły mecz w dziewiątkę, ponieważ w końcówce spotkania za niesportowe zachowanie boisko opuściła Sunday.

O meczu rozmawialiśmy z trenerem zespołu Pawłem Szurgocińskim:

Co trener może powiedzieć o tym spotkaniu?
Mieliśmy plan na ten mecz i został on wykonany doskonale. Do pełni szczęścia zabrakło bramki, choć okazji nie było zbyt wiele. Zespół cierpiał z tego względu, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do gry bez piłki, ale to cierpienie zostało nagrodzone jednym punktem.
Kadra mocno osłabiona, jednak jest punkt wywalczony z liderem. Wiedzieliście jak zatrzymać ten zespół?
Skupiliśmy się na swojej grze a nie na przeciwniku, wiedzieliśmy że nie możemy skorzystać z kilku zawodniczek, ale dziewczyny które do tej pory były zmienniczkami wywiązały się ze swoich zadań.
Były perspektywy na zwycięstwo w tym meczu?
W drugiej połowie mieliśmy jedną okazję do zdobycia bramki po uderzeniu Kaput i wcześniej, gdyby nie została sfaulowana wychodząc sam na sam tez można by było spodziewać się bramki.
To kolejne spotkanie, w którym oglądamy debiut młodej zawodniczki. Resovia szkoli młodzież, która z powodzeniem wspiera pierwszą drużynę...
Tak, Oliwia Szlęzak dobrze prezentowała się w zespole CLJ u17 i dostała szanse w treningach i w meczu debiutowała od pierwszej minuty. Był to dobry mecz tej zawodniczki. Mogę powiedzieć, że w kolejnych spotkaniach będziemy dawać szanse kolejnym zawodniczkom z rocznika 2006