3:2
CRACOVIA Kraków SMS RESOVIA
Sportowa złość, radość, rozczarowanie i rozpacz – oto emocje, jakie targały piłkarzami SMS Resovii podczas wizyty w Krakowie. Do 85 minuty niewiele wskazywało, iż “pasiaki” nie wywiozą stamtąd punktów. Końcówka dramatycznego meczu należała jednak do Cracovii, a to oznacza, iż w ostatniej kolejce zespół Adama Bukały bezwzględnie musi wygrać.
CRACOVIA - SMS RESOVIA 3-2 (0-0)
Bramki dla Resovii: Sonciński (59.), Kyciński (83.)
SMS RESOVIA: Siryk – Cholewa, Szymański, Sitek (70. Golec), Ecker (70. Fluda), Kałaska, Szymkiewicz (70. Piestrak), Bomba (55. Wolański), Sonciński (65. Ząbkowicz), Lechowicz (55. Kyciński) – Usarz.
- To było jak przejażdżka kolejką górską. Szkoda tylko, że zakończyła się ona upadkiem – wzdycha trener rzeszowian.
Gospodarze objęli prowadzenie na początku II połowy, w okresie tradycyjnego już niemal rozkojarzenia naszych zawodników. Jeden ze środkowych obrońców źle obliczył lot piłki i krakowski napastnik bez problemu pokonał Bartosza Siryka. Na szczęście już kilka minut później rzeszowianie wyrównali. Na strzał zdecydował się Maciej Sonciński i bramkarz Cracovii mógł strzepywać pająka z piłki.
– Stadiony świata – cmokał z zachwytu Adam Bukała nad uderzeniem, po którym futbolówka ugrzęzła w okienku. W 83 minucie jego drużyna była już na plusie za sprawą Gabriela Kycińskiego (ładna przymiarka po krótkim rogu) i nic nie wskazywało na fatalne zakończenie. “Pasy” wyrównały po rzucie rożnym. Najpierw trafiły w słupek, ale dobitka była już bez zarzutu. Co w tej sytuacji robili rzeszowscy obrońcy, pozostanie ich tajemnicą...
Ostatnie fragmenty to już jazda bez trzymanki. Resoviacy mogli odpowiedzieć, ale potwornie zmęczony Karol Cholewa zmarnował sytuacje sam na sam z bramkarzem, zaś Sebastian Usarz posłał piłkę w poprzeczkę. Miejscowi stosowali najprostsze środki i po kolejnym stałym fragmencie dopięli swego.
– Zawodnik Cracovii przyjął sobie piłkę na piątym metrze i spokojnie przymierzył. Jak to możliwe? – rozkładał ręce szkoleniowiec SMS Resovii.
– Musimy to wszystko przeanalizować, uderzyć się w pierś, bo tak naprawdę rozegraliśmy dobre zawody i tylko wynik się nie zgadza.
Resoviacy znaleźli się na miejscu spadkowym, ale przed ostatnią kolejką sytuacja jest skrajnie skomplikowana. Dość powiedzieć, że z ligi może spaść nawet trzecia w tabeli Wisła Kraków!
– Dlatego nie dramatyzujemy, lecz z uwagą przygotowujemy się na twardy bój z BKS-em Lublin. Jedno jest pewne: musimy zdobyć 3 punkty – podkreśla Adam Bukała.
Tymczasem ciężko zrozumieć decyzję PZPN, który nie wyznaczył wszystkich spotkań o jednakowej porze. W efekcie każdy z czterech meczów odbędzie się w inny dzień – od 30 maja do 2 czerwca.
W pozostałych meczach 13 kolejki:
Podgórze Kraków – Motor Lublin 4-1,
Stal Mielec – Wisła Kraków 2-1,
BKS Lublin – Korona Kielce 0-0.
1. Korona 13 24 20-12
2. Stal 13 21 17-14
3. Wisła 13 17 28-23
4. Cracovia 13 17 17-17
5. Podgórze 13 16 22-23
6. BKS Lublin 13 16 19-24
7. Motor 13 15 14-18
8. SMS Resovia 13 15 13-19
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej