Pokonanie drużyny z Woli Dalszej w znaczący sposób przybliżyło resoviackie rezerwy do zachowania 5-ligowego bytu.
Podopieczni Tomasza Kunickiego nie pękli pod naporem mających nóż na gardle gości. Ba, sami wyprowadzili niesamowitą akcję zakończoną celnym strzałem Mateusza Rolewicza. Uczynili to grając w osłabieniu (czerwień dla Filipa Futymy)
Do zakończenia sezonu pozostały rzeszowianom mecze z Zorzą Trzeboś (wyjazd) i KS Stobierna (dom).
Klasa Okręgowa Rzeszów
PZU SMS Resovia II - Safironutrition Wola Dalsza 1-0 (0-0)
Mateusz Rolewicz (75.)
SMS Resovia II: Wanat - Kowalski, Futyma, Fronk (55. Rolewicz), Penkala, J. Wiktorek, Szymański, Nadolnik (46. Boś), M. Wiktorek, Jakim (33. Cwynar), Juda (60. Oleszko).
Komentarz trenera TOMASZA KUNICKIEGO:
Powtarzałem chłopakom, że to będzie jeden z najtrudniejszych meczów, może nawet trudniejszy od tych z Włókniarzem Rakszawa czy Stalą II Rzeszów. Zespół z Woli Dalszej musiał wygrać, żeby myśleć o utrzymaniu. I faktycznie - naciskał przez całe spotkanie, atakował do ostatnich sekund, ale moi zawodnicy zachowali spokój i dojrzałość.
Bardzo solidnie się do tego meczu przygotowaliśmy. Chłopaki kręcili nosami, bo ostatnie zajęcia były bardzo nieatrakcyjne, ale po spotkaniu przyznali mi rację. Rywale nie byli w stanie niczym nas zaskoczyć, a my graliśmy dokładnie tak, jak sobie założyliśmy. To nasze szybkie wyjście z akcją, po którym zdobyliśmy bramkę, także ćwiczyliśmy w tygodniu. Trenera takie rzeczy zawsze cieszą podwójnie.
Wielkie brawa dla moich zawodników, pochwały również w kierunku sędziów. Przeciwnik strzelił gola, lecz arbitrzy zachowali czujność i słusznie odgwizdali spalonego. To był jeden z kluczowych momentów.
Następny mecz:
Zorza Trzeboś - PZU SMS Resovia II
Sobota (11.06), godz. 17
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej