Dawid Grabarz: Zasłużyliśmy na awans!

Przeczytajcie, co powiedział Dawid Grabarz, kapitan trampkarzy starszych SMS Resovia, po zwycięstwie nad Hutnikiem Kraków pieczętującym awans do Centralnej Ligi Juniorów U-15. 

SMS Resovia: - Ograliście Hutnik Kraków, awansowaliście do Centralnej Ligi Juniorów U-15! Uszczypnąć Cię, żebyś miał pewność, iż to nie sen?
Dawid Grabarz: - Dziękuję, nie trzeba haha. Ogromnie się cieszymy, bo pokonanie Hutnika nie było rzeczą prostą. Mecz rewanżowy zaczęliśmy strasznie nerwowo i nawet strzelona bramka nie uspokoiła sytuacji. Goście odpowiedzieli, byli w natarciu, ale popełnili błąd i to my zdobyliśmy drugiego gola.

- Ty zdobyłeś.
- Tak, akurat mnie się udało (śmiech). Uderzyłem, bramkarz odbił piłkę na słupek, dobiłem z główki i kilkanaście minut później mogliśmy rozpocząć świętowanie.

- Szampanem. Od razu wszystkich jednak uspokójmy: bezalkoholowym.
- Żaden inny nie wchodził i nie wchodzi w grę! (śmiech).

- A ta bramka? Trafiłeś do siatki w ważniejszym meczu?
- Nie, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną.

- Tym bardziej, że poprzeczka wędruje w górę. Wiosną będziecie się mierzyć z dużo mocniejszymi przeciwnikami.
- Centralna Liga Juniorów to zupełnie inna bajka. Warto jednak podkreślić, że zasłużyliśmy na ten awans, bo w rozgrywkach na Podkarpaciu naprawdę dobrze nam szło. Nasze zwycięstwa nie były przypadkowe. Rozwijamy się i gorąco wierzę, że za kilka miesięcy wrócimy na boiska jeszcze mocniejsi.

- Na koniec chciałbym pogratulować Tobie i drużynie empatii. Po meczu w Krakowie nagraliście filmik ze słowami wsparcia dla pana Łukasza, wychowawcy z Rzeszowskiej Bursy Szkolnej i jego chorego synka. To było naprawdę wzruszające!
- Miło to słyszeć, dziękujemy. Czuliśmy, że właśnie tak powinniśmy postąpić. Pan Łukasz pojawił się na rewanżowym meczu, razem zaśpiewaliśmy w szatni, uściskaliśmy się. Kochamy futbol, ale w życiu są rzeczy ważniejsze niż piłka nożna.

Rozmawiał Tomasz Szeliga

  Bramki z meczu SMS Resovia - Hutnik Kraków do obejrzenia na naszym Facebooku.