PODKARPACKA LIGA JUNIORÓW MŁODSZYCH – B1, gr. A

”Derby Rzeszowa na remis”

- Interesowały nas wyłącznie trzy punkty, bo w derbach zawsze gra się o zwycięstwo – nie ukrywał trener Resovii Maciej Śląski, zapytany, czy brałby w ciemno remis. Wygrać się nie udało, lecz „pasiaki” nie mają się czego wstydzić.

STAL Rzeszów - SMS II RESOVIA 1-1 (0-0)
Gol dla Resovii: 1-1 Dubniewicz (64. - karny)

SMS Resovia: Wanat – Różański, Fluda, Golec, Ziemnicki, Malinowski (70. Łomotowski), Kubic, Mikrut (62. Wiernik), Dubniewicz, Ząbkowicz, Gnap (62. Sikorski).

Resovia włożyła wiele serca do gry i z uporem maniaka dążyła do końcowego triumfu. Przyjezdni gonili wynik, wyrównując po karnym Piotra Dubniewicza, a kilka minut później mogli prowadzić. Filip Ząbkowicz wygrał pojedynek z obrońcą, wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak strzał napastnika „pasiaków” obronił golkiper Stali. Przyjezdni lepiej zagrali w pierwszej połowie, choć… to gospodarze mogli zamknąć mecz przed przerwą, głównie przez „rozdawanie prezentów” rywalom. Nasi obrońcy w niefrasobliwy sposób dwukrotnie oddali piłkę miejscowym i tylko świetna postawa w bramce Igora Wanata uchroniła biało-czerwonych przed utratą bramek. Bramkarz SMS-u, w sumie trzykrotnie ratował swój zespół z opresji, a raz piłka trafiła w poprzeczkę. Wyjąwszy brak komunikacji w linii obrony, z przodu Sovia radziła sobie całkiem nieźle, często wyprowadzając akcje oskrzydlające i wykonując dużo stałych fragmentów gry. Po jednym z nich, Kamil Kubic z bliska obił poprzeczkę.

– Biorąc pod uwagę scenariusz tych derbów, szanujemy ten punkt. Pomijając błędy w obronie, jestem zadowolony z postawy chłopaków, a szczególnie z tego, iż w ciekawy sposób i z pomysłem starali się konstruować akcje. Derby rządzą się własnymi prawami, a dziś obok walki, dało się zaobserwować grę w piłkę – komentował trener SMS Resovii.

1. Stal Stalowa Wola 9 pkt
2. Siarka Tarnobrzeg 9
3. Karpaty Krosno 7
4. DAP Dębica 4
5. Ekoball Sanok 3
6. Stal Rzeszów 2
7. SMS RESOVIA 2
8. SMS Jarosław 0