Filip Mikrut: Staram się wykonywać trening jak najlepiej

- Najpierw patrzę na plan treningu, który codziennie wysyła nam trener Maciej Jarosz. Następnie idę na boisko przy szkole podstawowej nr 8 w Rzeszowie, do której uczęszczałem, gdzie bez problemu mogę realizować większość rozpisanych indywidualnych zajęć. Trener przygotował nam różne formy treningu, które staram się wykonywać jak najlepiej – mówi Filip Mikrut, napastnik juniorów młodszych „pasiaków” i uczeń 1 LO SMS Resovia, kolejny bohater naszego cyklu o indywidualnych treningach adeptów naszej szkoły.

Zawodnik biało-czerwonych na wspominanym boisku szlifuje technikę oraz podtrzymuje swoją dyspozycję w różnych formach biegu, na dłuższym i krótszym dystansie, z określonym czasem odpoczynku. Boisko, na którym trenuje nasz uczeń, jest małym obiektem o gumowej nawierzchni, jednak w obecnej sytuacji, to optymalne miejsce do realizowania planu treningowego, a równa powierzchnia sprzyja ćwiczeniom z piłką.

- Od trenera czasem dostajemy też rozpiskę na sobotę, ale zazwyczaj jest ona wolna. Tego dnia zawsze przeznaczam czas na technikę i różne zabawy z piłką. Jedynie w niedzielę odpuszczam, żeby mieć czas na regenerację – informuje nasz rozmówca, dodając, iż aspekty związane z panowaniem nad futbolówką, czerpie głównie z treningów Football Lab System.

Mimo kolejnych obostrzeń gracz SMS-u nie miał dotąd problemu, aby wyjść z domu i trenować.

- Na szczęście wszyscy mnie tam znają, więc żadnych problemów nie miałem, i jeszcze nikt mnie nie przegonił – mówi z uśmiechem Filip.

Oprócz zajęć na świeżym powietrzu piłkarz SMS Resovii w poniedziałki, środy i piątki uczestniczy w szkolnych zajęciach online, które razem z codziennym planem treningowym od własnego szkoleniowca, stanowią idealną formę podtrzymania dyspozycji fizycznej na czas epidemii. Zawodnik „pasiaków” każdego dnia zdaje również relację swojemu trenerowi.

- Codziennie muszę zdać raport. Wypełniam specjalną ankietę, dzięki której trenerzy mierzą i sprawdzają, czy coś się zmienia w moim organizmie, czy jestem lepszy fizycznie, czy może spadamy z formy – wyjaśnia Filip Mikrut, wychowanek Resovii, który już 9 lat strzela bramki dla młodzieżowych drużyn „pasiaków”.