Po siedmiu kolejkach bez zwycięstwa, Resoviacy sięgnęli po upragnione 3 punkty! Uczynili to w dobrym stylu, pokonując solidną, grającą agresywnie drużynę JKS-u Jarosław.
Był to także trzeci mecz, w którym Pasiaki nie straciły bramki, w czym spora zasługa dobrze dysponowanego w sobotę Nikodema Sujeckiego.
Podobać się mogła akcja na wagę piątego ligowego zwycięstwa: Dmytro Pirnach zagrał prostopadle do Mikołaja Marcińca, ten wyszedł sam na sam z bramkarzem gości, zachował spokój i uderzył jak na napastnika przystało.
4 Liga Podkarpacka
PZU SMS Resovia II - JKS Jarosław 1-0 (0-0)
Bramka: 1-0 Mikołaj Marciniec (59.)
PZU SMS Resovia II: Sujecki - Szpojnarowicz, Zybała, Modrzejewski, Ostrowski, Czapniewski (46. Drelicharz), Szymkiewicz (74. Maćkowiak), Bielenda, Karcz, Pirnach, Marciniec (80. A. Zięba).
Komentarz trenera MARCINA LASKI:
JKS okazał się bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Wyszedł do nas bardzo wysoko, agresywnie i ciężko nam było stworzyć składne akcje. Z tego powodu w przerwie zmieniliśmy kilka rzeczy. Chodziło o to, by otworzyć nowe możliwości w ofensywie.
Skupiliśmy się bardziej na szybkim ataku i stworzyliśmy kilka ciekawych sytuacji, z których mogliśmy zdobyć więcej niż jedną bramkę. Cieszy na pewno konsekwencja i upór z jakim dążyliśmy do wygrania tego meczu. W poprzednich kilku spotkaniach (nie licząc feralnego Cosmosu Nowotaniec) wyniki były na styku, ale nie potrafiliśmy zaksięgować 3 punktów. Teraz się to udało i jesteśmy bardzo zadowoleni.
Następny mecz:
Lechia Sędziszów Młp. - PZU SMS Resovia II
Sobota (11.11), godz. 14.00
fot. Paweł Golonka (resoviacy.pl)
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej