CLJ U-17 Wygrana z Cracovią! 

”Kolejna marka poległa przy Wyspiańskiego”

- O naszym zwycięstwie zadecydował przede wszystkim kolektyw zespołu. Sporą jakość wnieśli rezerwowi i śmiało powiem, że ławka wygrała nam mecz – analizował Adam Bukała, trener SMS-u Resovii.

SMS RESOVIA – CRACOVIA 3-2 (2-1)
0-1 Kłąb (16.), 1-1 Usarz (26. – karny), 2-1 Kyciński (38.), 2-2 Bociek (48.), 3-2 Piestrak (79.)

SMS RESOVIA: Siryk – Janczyk (53. Fluda), Sitek, Drozd, Cholewa, Kałaska (65. Piestrak), Szymkiewicz, Wolański (57. Barabasz), Kyciński, (60. Bomba), Grabowski (50. Sonciński), Usarz.

„Pasy” niczym nie zaskoczyły resoviaków, którzy gdy nawet tracili bramki, nie przestawali grać tak, jak najbardziej lubią – krótko do nogi, kombinacyjnie z wykorzystaniem małej przestrzeni, z częstym rozrzuceniem gry na skrzydła. - Cracovia nie miała pomysłu taktycznego, a jedynym jej rozwiązaniem, było zagranie długiej piłki do napastnika potrafiącego utrzymać się przy futbolówce tyłem do bramki i z tego krakowianie próbowali stwarzać sytuacje – komentował Adam Bukała. Gospodarze nie mieli wielu problemów z taką grą rywali. Michał Sitek i Jakub Drozd konsekwentnie rozbijali próby Cracovii, która nie potrafiła stworzyć większego zagrożenia pod bramką rzeszowian. Miejscowi stracili dwa gole po rzadko dotąd spotykanych indywidualnych błędach, jednak w większości prezentowali się na tyle dojrzale, aby do końcowego gwizdka móc grać z dużym spokojem. - Wiedzieliśmy, że Cracovia jest dużo groźniejsza na wyjazdach niż u siebie. W tej lidze wszystkie mecze są bardzo wyrównane, wielokrotnie powtarzam chłopakom, że jeśli jedna osoba w którymkolwiek momencie odpuści, to ten moment może przeważyć o wyniku spotkania. Musimy w jedenastu zasuwać w jednym rytmie, z jednym pomysłem, i wtedy mamy szansę wydzierać punkty tym drużynom, które gdzieś tam odpuszczą – opowiada sternik „pasiaków”. Szkoleniowiec SMS-u może cieszyć się zdrową i korzystną rywalizacją w drużynie. Gabriel Kyciński po raz pierwszy wybiegł w podstawowym składzie i od razu odwdzięczył się trenerowi bramką. Wchodzący na murawę Filip Barabasz oraz Maksymilian Piestrak na spółkę zapewnili Resovii wygraną. Ten pierwszy dogrywał z rzutu wolnego, a „Maks”, w sobie tylko znany sposób, zdobył zwycięskiego gola.

W innych meczach 9. kolejki: Korona Kielce – Stal Mielec 3-0, BKS Lublin – Karpaty Krosno 1-1, Wisła Kraków – Juventa Starachowice 8-1

1. SMS RESOVIA 9 20 12-6
2. Wisła Kraków 9 19 21-8
3. Korona Kielce 9 15 13-7
4. Stal Mielec 9 13 16-12
5. BKS Lublin 9 10 11-13
6. Cracovia 9 9 13-14
7. Karpaty Krosno 9 8 8-12
8. Juventa Starachowice 9 6 7-29