To było smutne pożegnanie z rundą jesienną. Nasi młodzi 4-ligowcy wrócili dziś z Głogowa Małopolskiego bez punktów i zdobyczy bramkowej. Katem okazał się były napastnik „pasiaków” Przemysław Pyrdek, który strzelił pierwszego gola, a przy dwóch następnych asystował.
Ludowy Klub Sportowy Głogovia Głogów - SMS Resovia II 3-0
1-0 Pyrdek (20.), 2-0 Tarała (26.), 3-0 Kądziołka (30.)
SMS Resovia II: Siryk – Wódz (46. Mikrut), Chuchro, Kumorek (57. Sitek), Fluda, Cholewa, Wolański (72. Bomba), Szymański, Kyciński, Kojder – Usarz.
Komentarz trenera Adama Bukały:
Zaczęliśmy od wysokiego pressingu, odważnie i ofensywnie. Głogovia na pewno była tym zaskoczona.
Gorzej, że po 20 minutach straciliśmy kuriozalnego gola. Bramkarz gospodarzy wykopał piłkę pod nasze pole karne, obrońcy nie dogadali się, który z nich ma ją wybić i napastnik Głogovii otrzymał prezent.
Ta sytuacja ewidentnie nas podłamała, za chwilę straciliśmy kolejne dwa gole. W szatni padło trochę męskich słów i już w 47 minucie mogliśmy zdobyć kontaktową bramkę. Niestety, Bartek Fluda nie wykorzystał karnego.
Na podsumowanie przyjdzie czas, ale już teraz chciałbym podziękować chłopakom za pracę, jaką włożyli podczas tej rundy. Gra na poziomie 4 ligi to dla juniorów naprawdę spore wyzwanie.
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej