Drugi garnitur Resovii udowodnił, że porażka w Niechobrzu to był wypadek przy pracy. W niedzielne popołudnie Kornel Rębisz i spółka nie dali szans Przybyszówce, choć kontaktową bramką do szatni goście na chwilę zburzyli spokój.
Gospodarze powinni wygrać wyżej, ale pod bramką przeciwnika zbyt często zachowywali się nonszalancko (zmarnowany karny Karola Chuchro, niewykorzystane "setki" Kacpra Karcza czy Filipa Mikruta).
Klasa Okręgowa Rzeszów
PZU SMS Resovia II - KS Przybyszówka 4-1 (2-1)
Mikołaj Marciniec 5', Dawid Pieniążek 10', Karol Chuchro 59', Dawid Pieniążek 66'
PZU SMS Resovia II: Grabowski - Niski (63. Szpojnarowicz), Modrzejewski, Chuchro (63. Faron), Pirnach (80. Lisowicz), Bielenda, Rębisz, Ovsiannikov (70. Maćkowiak), Pieniążek (75. J. Wiktorek), Marciniec, Mikrut (63. Karcz).
Komentarz trenera ROMANA BORAWSKIEGO:
Ci, którzy mnie znają wiedzą, że nie szukam wymówek. Muszę to jednak powiedzieć: naszą największą bolączką są boiska. Tam, gdzie piasek sypie w oczy, a piłka obija piszczele, bo skacze na nierównościach, mamy problemy. Na boiskach takich jak nasze, gdzie możemy zaprezentować przewagę techniczną, zazwyczaj nie zostawiamy rywalom złudzeń.
Do poprawy pozostaje skuteczność. Gdybyśmy wykorzystywali wszystkie sytuacje, nasze wyniki byłyby bardziej okazałe. Mecz z Przybyszówką był jednak kolejnym bardzo dobrym występem. Chłopaki przyspieszali akcje, szli po kolejne gole. Jesteśmy świadomi tego, że nie wolno się zatrzymywać, że musimy odpowiadać Strugowi Tyczyn. Cios za cios, dzięki czemu walka o awans jest tak emocjonująca.
Następny mecz:
Plantator Nienadówka - PZU SMS Resovia II
Niedziela (14.05), godz. 16
fot. Paweł Golonka (resoviacy.pl)
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej