1:6
ORLĘTA KIELCE SMS RESOVIA
- Zagraliśmy bardziej drużynowo, niż w ostatnich meczach – odpowiedział trener Szymon Dusza na pytanie, skąd w resoviakach tak nagły przypływ skuteczności.
ORLĘTA Kielce - SMS RESOVIA 1-6 (1-2)
Bramki dla Resovii: Obłoza (24.), Basznianin (44.), Obłoza (48.), Łaski (60.), Basznianin (62.), Mac (68.)
RESOVIA: Siryk – Chwałka (55. Kwarciński), Mastaj, Szczybyło (60. Mac), Sypek, Kurek, Wilczak (65. Bizoń), Leśniak (46. Łaski), Szafar, Obłoza – Basznianin (73. Perczyk).
Zaczęło się od bramki z karnego dla Orląt, ale nasz zespół szybko się pozbierał. Wyrównał Dawid Obłoza korzystający z dośrodkowania Jakuba Szafara, a tuż przed przerwą Krystian Basznianin zapewnił rzeszowianom prowadzenie. Napastnik przymierzył z wolnego.
– Szybciej operowaliśmy piłką, chętnie atakowaliśmy skrzydłami, groźną bronią były prostopadłe podania za linię obrony kielczan. Łatwo dochodziliśmy do sytuacji i umiejętnie je wykorzystywaliśmy – chwalił swój zespół Szymon Dusza.
Spośród pół tuzina goli na uwagę zasługuje ten, po którym zrobiło się 3-1. Basznianin zagrał z wolnego mocną piłkę po ziemi i zanim obrońcy gospodarzy się połapali, Obłoza już unosił ręce w geście triumfu.
– Chłopcy mają swobodę przy rozegraniu rzutów wolnych. Czasem improwizują skutecznie – uśmiechał się trener SMS Resovii.
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej