Nieustanny progres Szkoły Mistrzostwa Sportowego Resovia

GAZETA CODZIENNA NOWINY O SMS RESOVIA:

Od września 2012 roku funkcjonuje w Rzeszowie Szkoła Mistrzostwa Sportowego Resovia, która zrzesza w swoich szeregach najzdolniejszych piłkarsko uczniów z całego Podkarpacia i nie tylko. Rzeszowska placówka, w trosce o swoich adeptów zapewnia najwyższe standardy edukacyjne i treningowe, dające możliwość wielopłaszczyznowego rozwoju. Szkoła za swoją działalność szkoleniową otrzymała od Polskiego Związku Piłki Nożnej najwyższe – złote odznaczenie. Pomysłów na przyszłość jest wiele. W planach jest m.in. budowa krytego boiska z zapleczem szatniowym o wartości 1, 7 mln, na które realizację wciąż potrzeba finansowego wsparcia.

Szkoła Mistrzostwa Sportowego Resovia może poszczycić się osiągnięciami na każdym szczeblu, czy to sportowym, czy edukacyjnym. Kształci się tu i trenuje ponad 250 uczniów, a szkoła słynie przede wszystkim z sukcesów sportowych. Największe to gra w Centralnej Lidze Juniorów: U-19, U-17 i U-15, Makroregionalnej Lidze Juniorów Starszych U-19 oraz Makroregionalnej Lidze Juniorek Młodszych U-16 i Centralnej Lidze Juniorek Młodszych U-17. Szkolenie piłkarskie działa według najwyższych schematów profesjonalnego treningu. Placówka posiada odpowiedni sprzęt i potrzebne zaplecze do trenowania. Ma do dyspozycji pięć boisk z naturalną nawierzchnią (trzy boiska w pobliżu szkoły, dwa poza placówką, na ul. Langiewicza i na ul. Miłocińskiej – przyp. red.) i jedno ze sztuczną. Zajęcia odbywają się pod okiem wykwalifikowanych trenerów, sukcesywnie podnoszących swoje kwalifikacje. SMS to również odpowiednio dobrane grono pedagogiczne, czuwające nad wysokim poziomem dydaktycznym. Wbrew stereotypom, nauka nie jest traktowana lakonicznie, o czym świadczą satysfakcjonujące występy uczniów na konkursach pozaszkolnych, m.in. w olimpiadach przedmiotowych. Nikt w SMS-ie nie traktuje lekcji z przymrużeniem oka. Maturzyści rokrocznie zdają egzamin dojrzałości z wynikiem ponad 90 procentowym (w ubiegłych latach pojawiała się 100 procentowa zdawalność – przyp. red.).

Złota gwiazdka od PZPN

Walory szkolenia SMS Resovii zostały docenione przez PZPN, który przyznał szkole złotą gwiazdkę w Programie Certyfikacji Szkółek Piłkarskich, tym samym zaświadczając, iż szkolenie dzieci i młodzieży w tym miejscu jest na najwyższym poziomie. Przed resoviacką placówką teraz czas, aby udowodnić i potwierdzić, że PZPN nie mylił się, przyznając SMS-owi najwyższe odznaczenie. Całość weryfikacji trwała długo, ale na tym nie koniec.

- Ten proces jest cały czas bieżący. Tak naprawdę teraz zacznie się praca i kontrola nad całokształtem funkcjonowania naszej akademii – wyjaśnia dyrektor sportowy SMS Resovii, Dariusz Jęczkowski, dodając, iż złota gwiazdka jest sporym wyróżnieniem, ale i nobilitacją do jeszcze cięższej pracy, której trzeba sprostać. SMS nie poprzestaje na własnych wzorcach. Szkoła została partnerem znanej w Polsce Akademii Football Lab System słynącej z kompleksowego szkolenia, której głównym celem jest stworzenie zawodnikowi optymalnych warunków do rozwoju oraz wyposażenie go w niezbędne fundamenty gry, takie jak technika, taktyka, motoryka oraz przygotowanie mentalne na najwyższym poziomie. To właśnie przy współpracy z Football Lab powstał w szkole innowacyjny projekt „SMS Resovia Elite Group” skierowany do piłkarsko najzdolniejszych zawodników resoviackiej placówki, który przez cały sezon będzie służył podniesieniu indywidualnych umiejętności wyróżniających się piłkarzy. Godnym podkreślenia jest fakt, że szkoła, jako jedyna w województwie ma w swoich szeregach wiele dziewczyn, które z sukcesami trenują piłkę nożną. W żeńskiej sekcji ćwiczy ponad 80 zawodniczek. Tutejsze juniorki na rodzimym podwórku nie mają sobie równych, więc co roku walczą o medale mistrzostw Polski, natomiast te starsze rywalizują na wysokim szczeblu centralnym w 1. lidze kobiet (w ubiegłym sezonie otarły się o awans do ekstraligi – przyp. red.).

Fachowa opieka medyczna

Nad odpowiednim rozwojem oraz zdrowiem czuwa grono współpracujących ze szkołą fachowców (trenerzy przygotowania motorycznego, fizjoterapeuci, masażyści, lekarze, diagnostycy i inni – przyp. red). W przypadku doznanej kontuzji zawodnicy wpierw trafiają do szkolnego fizjoterapeuty, który ocenia stopień uszkodzenia. W przypadku poważnego urazu zawodnikiem zajmują się specjaliści ze szpitala specjalistycznego PRO-FAMILIA partnera medycznego szkoły (dr Łukasz Białek, dr Victor Touma, dr Barbara Surdej), a zabiegi prowadzone są przez Centrum Rehabilitacji Ortopedycznej Achilles, kolejnego partnera SMS Resovii w dziedzinie medycznej. Po długiej kontuzji, oprócz fizjoterapeuty, zawodnikiem zajmują się miejscowi trenerzy przygotowania motorycznego.

Debiuty w Ekstraklasie i reprezentacji Polski

- Mam duży sentyment do tej szkoły i chętnie bym się tu wrócił. Szkoda, że nie spędziłem w niej 3 lat. Teraz, patrząc po juniorach Resovii, którzy już w tak młodym wieku są w SMS-ie, to ja im zazdroszczę, kiedyś nie byłem taki odważny. Żałuje, że nie miałem takie możliwości, jak ci chłopcy. To jest dla nich naprawdę ogromna szansa – wspomina Przemysław Pyrdek, zawodnik III-ligowej Siarki Tarnobrzeg, absolwent, który jako pierwszy zadebiutował w ekstraklasie w zespole Cracovii. W najwyższej klasie rozgrywkowej, w barwach Arki Gdynia zagrał też inny absolwent SMS-u, Kamil Antonik (w minionej rundzie wystąpił w 11 meczach – red.). Na głębsze wody wypłynęły również trenujące w szkole dziewczyny. Karolina Bednarz licznie występowała w młodzieżowych reprezentacjach Polski, a w kadrze U-19 ma już za sobą pierwszą bramkę dla kadry narodowej. Również młodsze zawodniczki są regularnie powoływane na konsultacje szkoleniowe w różnych kategoriach wiekowych: Magdalena Marszał U17, Klaudia Maciejko U15, Wiktoria Litwin U15, Alicja Barszcz (TALENT PRO), Kamila Mikuszewska (JAMO).

Rzeszowska bursa szkolna

Dodatkowym walorem jest własna rzeszowska bursa szkolna, gdzie uczniowie mogą tanio zamieszkać w optymalnych i bezpiecznych warunkach. Bursa posiada 150 miejsc i przyjmuje nie tylko resoviacką młodzież (od 7 klasy szkoły podstawowej – przyp. red.), ale także jest mieszkaniem dla uczniów innych szkół. Budynek, w którym mieści się bursa, jest ładną, , zadbaną budowlą. Obiekt jest monitorowany i chroniony całą dobę, a uczniowie nie są pozbawieni opieki, bo placówka zatrudnia wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną. W skład komfortu mieszkaniowego wchodzą trzyosobowe pokoje z lodówką i umywalką. Zapewnione jest całodzienne wyżywienie, a nad zdrową żywnością czuwa wykwalifikowany dietetyk. Jedzenie jest specjalnie dostosowane do potrzeb młodzieży, dodatkowo uczniowie mogą konsultować własne menu ze specjalistą w dziedzinie zdrowego żywienia.

Zagraniczne obozy na Ukrainie i na Węgrzech

Nie lada gratką dla uczniów były ostatnie obozy zimowe. Wszystkie drużyny SMS-u wyjechały za granicę, gdzie na Ukrainie brały udział w turniejach, a na Węgrzech grały bardzo wartościowe sparingi z zespołami, których pierwsze drużyny występują m.in. w najwyższych klasach rozgrywkowych Węgier i Słowacji. Najmilej obóz we Lwowie wspominać będą uczniowie 4 i 5 klasy. Podopieczni Huberta Puta wygrali zagraniczne zawody!

- Ten obóz nauczył nas piłkarskiej zadziorności, bo różnimy się tym, że w Polsce przy ostrzejszym wejściu słyszymy gwizdek, a tu na cały mecz, sędzia użył gwizdka może dwa, trzy razy. Sędziowie pozwalali na typową walkę i myślę, że my też się nauczyliśmy, że sukces nie przychodzi łatwo. Bardzo cieszy widoczny resoviacki charakter. Widać, że nie są to puste słowa, ale ten charakter jest naprawdę znany i jeśli zawodnik ma herb Resovii na piersi, to po prostu zasuwa w tę i z powrotem – podsumowuje opiekun drużyny, która jako druga w historii SMS-u wygrała zagraniczny turniej. Jako pierwsi tej sztuki dokonali chłopcy Artura Łuczyka z rocznika 2004, zwyciężając zawody w Berlinie w 2015 roku.

Węgierskie bazy do pozazdroszczenia

Z kolei na Węgrzech w Tiszaujvaros (na miejscu wspaniała baza treningowa: m.in. cztery pełnowymiarowe boiska, w tym jedno sztuczne, orlik, boisko do gry 1 na 1, basen olimpijski z saunami, dwie pełnowymiarowe hale, siłownie, obok baseny termalne itp. – przyp. red.) przebywali starsi uczniowie, którzy za granicą skupili się głównie na meczach kontrolnych. Młodzież Resovii mierzyła się nie byle z kim. Z grona sparingpartnerów warto przyjrzeć się FC Ujpest Budapeszt. Klub z węgierskiej ekstraklasy został założony w 1885 roku i jest 20-krotnym mistrzem Węgier. Jego baza treningowa składa się z 9 boisk, w skład których wchodzą cztery sztuczne. Dodatkowo klub dysponuje trzema boiskami typu orlik. Samo zaplecze to jednak nie wszystko, bo na trzy sparingi, SMS dwukrotnie wygrał, raz remisując. Zwycięstwo odnieśli zawodnicy z roczników 2005 i 2006. Oba zespoły kolejny popis umiejętności dały też w następnych meczach, dwa razy pokonując mocną ekipę Debreceni VSC. Klub z Debreczyna ma pierwszy zespoły w tamtejszej
Nemzeti Bajnokság I.

- Cieszy wygrana, bo rywal był bardzo mocny zarówno fizycznie, jak i piłkarsko. Bez problemów mógłby być mistrzem naszej podkarpackiej ligi. Nie prowadziliśmy gry, ale sytuacji z obu stron było po równo – relacjonuje Mateusz Świder, opiekun trampkarzy młodszych.

- Był to najbardziej wymagający rywal, a spotkanie naprawdę mogło się podobać. Bardzo dobre tempo, kapitalne, jak na trampkarzy. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak fizycznie wytrzymaliśmy. Zaangażowanie chłopaków było na wysokim poziomie, podobnie jak sposób realizacji meczowych założeń i pomysł na grę – podkreśla Roman Borawski, opiekun Resovii 2005, któremu wtórował obecny na obozie Marcin Pietryka, wieloletni golkiper pierwszej drużyny „pasiaków”.

- Trenerzy z Debreczyna pytali się, czy to na pewno jest rocznik 2005, bo momentami dominowaliśmy – relacjonuje Pietryka, zwracając z trenerem Borawskim uwagę na profesjonalizm przeciwnika.

- Pięciu trenerów, człowiek od nagrywania z wypasionym sprzętem, kolejna osoba ze specjalnym meczowym protokołem – kiwają głową z uznania szkoleniowcy resoviaków. Z węgierskich obiektów korzystały również młode piłkarki SMS Resovii. W Tiszaujvaros trenowało szesnaście juniorek i dziewięć trampkarek pod okiem trenerów Huberta Tutaka i Katarzyny Czyż.