Piorunujące otwarcie

 Zespół Macieja Jarosza przyzwyczaił do zwycięskich goli strzelanych w ostatnich sekundach, tymczasem dziś w Lublinie było inaczej. Gospodarze ani się obejrzeli, a już musieli myśleć o odrabianiu trzech bramek straty.
 Motor walczył do końca, lecz nic nie wskórał i punkty pojechały do Rzeszowa. To dobry prognostyk przed następnym meczem na szczycie - w Kielcach z Koroną

Makroregionalna Liga Juniorów U19

Akademia Piłkarska Motor Lublin - PZU SMS Resovia 2-3 (1-3)
Filip Mikrut (2.), Marcel Myszka (13.), Kacper Karcz (22.)

PZU SMS Resovia: Grabowski - Kiełbasa, Wódz, Chuchro, Myszka, Kumorek (58. Kobiera), Krzysztofek (46. Kojder), Bąk (46. Rusinek), Tolmachov, Karcz (88. Mikuła), Mikrut.

Komentarz trenera MACIEJA JAROSZA:
 Lubię takie mecze jak dzisiejszy, bo pozwalają nam przypomnieć o priorytetach. Z mojej praktyki trenerskiej wynika, że ciągłe przypominanie nastolatkom o wadze wyniku sportowego, niekoniecznie idzie w parze z ich rozwojem. Będę raczej bronił tezy, że ważniejsza jest wysoka kultura codziennej pracy, cierpliwość i zaangażowanie w dobry jakościowo trening.
 Oczywiście w przypadku mojej drużyny mówimy o zawodnikach próbujących wejść do piłki seniorskiej, ale mam wrażenie, że wymagamy od nich zbyt wiele, dając jednocześnie za mało narzędzi. Może zamiast mówić, że za granicą zadebiutował jakiś 17-latek i na podstawie wyjątku wymagać tego samego od wszystkich, należałoby po prostu dłużej i lepiej szkolić?
 Dziś spotkali się mistrzowie województw, ale żaden w najmniejszym stopniu nie potrafił przejąć kontroli nad grą. To było spotkanie pełne emocji, niekoniecznie zdrowych, na bardzo niskim poziomie piłkarskim. Na szczęście, zanim w ferworze walki zapomnieliśmy o założeniach taktycznych, zdążyliśmy zdobyć 3 bramki i to wystarczyło, by wygrać kolejny mecz.
 Myślę, że jako sztab mamy do czynienia ze świetnymi młodymi ludźmi i aż żal, że niebawem będziemy musieli rzucić ich w wir seniorskiej "walki o punkty", nie zdążywszy jeszcze przekazać wielu umiejętności konieczych, by - jak powiedział Kyrylo Tolmachov - gra sprawiała przyjemność.

Pozostałe wyniki i tabela

Następny mecz:
Korona Kielce - PZU SMS Resovia
Niedziela (15.05), godz. 15