Wicemistrz Polski musiał się srodze napocić, by wywieźć z Rzeszowa 3 punkty. Wisła była zespołem lepszym, ale czuła na plecach oddech Resoviaków, którzy szybko objęli prowadzenie, a w drugiej połowie strzelili gola kontaktowego.
"Biała Gwiazda" zamknęła spotkanie dopiero w 85 minucie, trafiając z rzutu karnego. Straciliśmy wówczas nie tylko czwartego gola, ale i Filipa Ziębę, który za faul obejrzał czerwoną kartkę.
Centralna Liga Juniorów U17
PZU SMS Resovia - Wisła Kraków 2-4 (1-1)
Igor Urbański (3.), Dominik Cieślak (68.)
PZU SMS Resovia: Rakus (59. Prokop) - A.Zięba, Mruk (70. F. Zięba), Zybała, Bobowski, Cieślak (75. Bigosiński), Bryk (88. Łuczejko), Piątek (80. Borkowski), Drelicharz, Ożóg (86. Pieprzowski), Urbański (65. Świerlikowski).
Komentarz trenera ROLANDA KOWALCZYKA:
W porównaniu do pierwszego meczu w Myślenicach, postawiliśmy Wiśle dwa razy cięższe warunki. Było odpowiednie nastawienie i konkret w ataku. Niestety, znów nie ustrzegliśmy się indywidualnych błędów w linii obrony i przy stałych fragmentach. Zabrakło komunikacji, zdecydowania, a może i piłkarskich jaj, stąd przykra w skutkach weryfikacja. Gdy grasz przeciwko najlepszym w Polsce, musisz być jeszcze bardziej agresywny.
Plusem jest to, że chłopaki nie spuszczali głów. Staraliśmy się odpowiadać po każdym ciosie zadanym przez krakowian. Ale pretensje możemy mieć wyłącznie do siebie. Wielu sytuacji dałoby się uniknąć.
W najbliższą sobotę poprzeczka powędruje w górę jeszcze bardziej - w ostatnim tegorocznym meczu zmierzymy się na wyjeździe z Legią Warszawa. Liderem i głównym kandydatem do zwycięstwa w tej grupie. Wierzę, że pokażemy lepsze oblicze i zakończymy jesień pozytywnym akcentem!
Następny mecz:
Legia Warszawa - PZU SMS Resovia
3.12 (sobota), godz. 14
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej