24.09.2021 Kategoria: Liceum, Mecze, Rzeszowska Burska Szkolna, Szkoła podstawowa
Wydarzeniem weekendu będzie pojedynek w Myślenicach z niepokonaną i liderującą Centralnej Lidze Juniorów U17 Wisłą Kraków. Nasza drużyna chce sprawić niespodziankę.
SMS Resovia: - Jaki jest plan na sobotni mecz?
Trener Roman Borawski: - Przede wszystkim nie możemy się bać rywala. Szacunek do Białej Gwiazdy - tak, strach - nie. To futbol młodzieżowy, pełen niespodziewanych zwrotów akcji, nieprzewidywalny. Nie mamy nic do stracenia i zapewniam, że będziemy na boisku ciężko pracować. Jednak żeby pokrzyżować Wiśle szyki, musimy do odwagi dołożyć mądrość. Moich podopiecznych na to stać.
- Odwagi Wam ostatnio nie brakuje. Od trzech kolejek jesteście niepokonani, narzucacie rywalom swoje warunki, przynajmniej przez większą część meczu...
- To prawda, jesteśmy ambitni i zmotywowani. Szukamy swojego miejsca wśród bardziej znanych klubów, podążamy we właściwym kierunku, ale to nie stanie się z dnia na dzień. To proces.
- Czy krakowska piłka to ciągle krótkie, szybkie podania i nienaganna technika?
- Cóż, piłka się zmienia, lecz w Krakowie nie zapomnieli jak grać widowiskowo. Wisła, Cracovia, ale też Hutnik - to wszystko kluby mające na koncie sukcesy w rozgrywkach młodzieżowych. Z mistrzostwami Polski włącznie. Wisła, z którą się zmierzymy w sobotę, nie chce się pozbywać piłki i strzela dużo goli. Jej bilans robi wrażenie: to komplet pięciu zwycięstw.
- Ty jednak dobrze wspominasz mecze z Wisłą.
- Prowadząc Stal Mielec i Resovię z "Białą Gwiazdą" jeszcze nie przegrałem. Oby to był dobry prognostyk (śmiech). Na szczęście wszyscy moi zawodnicy są zdrowi i naładowani energią. Takie spotkania to dla tych chłopaków nagroda!
Rozmawiał Tomasz Szeliga
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej