Remis był na wyciągnięcie ręki

Piłkarki Arini Resovia do 93 minuty remisowały z ekipą z Wodzisławia Śląskiego, rozgrywając bardzo zacięty pojedynek. Niestety, w ostatniej akcji meczu, już w doliczonym czasie gry, naszym piłkarkom przydarzyły się dwa poważne błędy, które ostatecznie zaskutkowały stratą bramki i przegraną w całym meczu.

1 Liga Kobiet

Arini Resovia - KS Wodzisław Śląski 1-2 (0-0)
Bramki: Gabriela Kaput (80.).

Arini Resovia: Barszcz - Misiak, Łach (55. Lindström), Bednarz, Florek, Czyż, Komanda, Kaput, Kurasz, Dańko (65. Bukowiec), Gajdur (75. Michalska).

Komentarz trenera Pawła Szurgocińskiego:
 Pierwsza połowa była dosyć senna. Gościom zdarzyła się jedna sytuacja, gdzie Alicja Barszcz wybroniła sam na sam. Po naszej stronie też udało się stworzyć jedną okazję, ale ogólnie przebieg pierwszej części meczu był bardzo spokojny.
 Z kolei w drugą połowę zespół z Wodzisława wszedł z przytupem, zdobywając bramkę po kilku minutach gry. Podziałało to na nas motywująco, zaczęliśmy radzić sobie lepiej w ofensywie i na 10 minut przed końcem spotkania remisowaliśmy po golu Gabrieli Kaput.
 Myślę, że co najmniej remis był w naszym zasięgu, jednak dwa poważne błędy popełnione w ostatniej akcji meczu kosztowały nas stratę gola i cennych ligowych punktów.
 Na pewno dokładnie przeanalizujemy sobie najważniejsze fragmenty meczu. Wiemy, że błędy się zdarzają, ale mamy też świadomość naszych umiejętności i wiemy, że takie pomyłki nie powinny się nam trafiać.

Następny mecz:
ROW Rybnik - Arini Resovia
Sobota, 11 września, godz. 16:30