Rezerwy 1-ligowej Resovii nie zwalniają tempa - po ograniu Jedności Niechobrz drużyna Romana Borawskiego dołączyła do ścisłej czołówki rzeszowskiej "okręgówki"
To była czwarta z rzędu wiktoria "Pasiaków" i w sumie powinniśmy napisać, że kolejny dzień w biurze. Jednak warto zauważyć, iż biało-czerwoni poradzili sobie mimo absencji wielu kluczowych zawodników. Grypa zatrzymała w domach m.in. Mateusza Ziębę, Mikołaja Modrzejewskiego, Mateusza Bielendę i Mikołaja Marcińca.
Klasa Okręgowa Rzeszów
PZU SMS Resovia II - Jedność Niechobrz 3-0 (1-0)
Jakub Maćkowiak (4.), Kornel Rębisz (56.), Szymon Szymański (90.+2)
LZU SMS Resovia II: Wieteska - Stępak, Kumorek, Ostrowski, Faron, Maćkowiak (84. Piatnoczka), Rębisz, Szymkiewicz (67. J. Szymański), Pieniążek, Rusinek (60. S. Szymański), Mikrut.
Komentarz trenera ROMANA BORAWSKIEGO:
Chłopakom należą się brawa, choć gdyby nie te "nasze momenty", zapewne byłoby jeszcze okazalej - i wynikowo, i w kontekście samej gry.
Nasza bolączka polega na tym, że zawodnicy fascynują się skromnym rezultatem i łapią luz, jakby mecz miał trwać trzy dni. Tymczasem ja wymagam od nich intensywności i energii. Trzeba dążyć do tego, by szybko mieć 3-0 i cieszyć się grą. Mniej dryblingów, więcej koncentracji i dzielenia się piłką.
Muszę pochwalić Marcina Kumorka. Nie był w pełni zdrowy, ale chciał wystąpić i pomóc drużynie. Zrobił to w imponującym stylu, zresztą w kolejnym meczu ustawia sobie rywali i umiejętnie dyryguje kolegami. Marcin wysłał jeszcze jeden sygnał, że warto go sprawdzić w kontekście pierwszej drużyny
Następny mecz:
KS Przybyszówka - PZU SMS Resovia II
1.10 (sobota), godz. 14
Zdjęcia: Paweł Golonka
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
Mistrzostwa sportowego Resovia w Rzeszowie
Czytaj więcej
dodatkowe zajęcia wyrównawcze
Czytaj więcej