Resoviacy we łzach.

 Nasi młodzi piłkarze długo nie podnosili się z murawy po ostatnim gwizdku sędziego. Gol stracony w 92 minucie oznaczał nie tylko porażkę z wiceliderem Górnikiem Łęczna, ale też zredukował do minimum szansę na pozostanie w Centralnej Lidze Juniorów U15.
 Resoviacy na dwie kolejki przed końcem tracą do bezpiecznego miejsca 4 punkty. Sęk w tym, że rywali mają z górnej półki: najpierw czeka ich wyprawa do Krakowa na starcie z Wisłą, później derby ze zwycięzcą rozgrywek - Stalą Rzeszów.

Centralna Liga Juniorów U15

PZU SMS Resovia - Górnik Łęczna 1-2 (0-0)
Tomasz Gątek (71.)

PZU SMS Resovia: Zawadzki - Szymończyk, Suwała, Kopeć (65. Siedlecki), Stojko, Jarecki (41. Grabarz), Gątek, Rudny (65. Szwajka), Woś (65. Chwałka), Strojewski (53. Jaroch), Mazurkiewicz.

Komentarz trenera ADAMA BUKAŁY:
 Jest nam bardzo przykro. Zagraliśmy całkiem dobre spotkanie, lecz zabrakło tego, co najistotniejsze: argumentów pod bramką przeciwnika.
 Nie umieliśmy wykorzystać swoich sytuacji. W kluczowych momentach powinniśmy wykazać cwaniactwo, najzwyczajniej w świecie kopnąć w stronę bramki, być dać sobie szansę. Tymczasem my szukaliśmy perfekcyjnego uderzenia...
 Mimo wszystko kilku zawodników pokazało się z niezłej strony. Na wyróżnienie zasłużyli Mikołaj Szymończyk w obronie i Kacper Woś, który ze środka pomocy przeniósł się na prawe wahadło i wciąż funkcjonował jak należy.

Pozostałe wyniki i tabela

Następny mecz:
Wisła Kraków - PZU SMS Resovia
Niedziela (29.05), godz. 17