Roallercoaster w Ząbkovii…

 Za nami nieprawdopodobny mecz, Resovia w swoim wyjazdowym spotkaniu zremisowała z Ząbkovią Ząbki 3:3. Obie drużyny prezentowały niezwykle ofensywny futbol, okazja goniła okazję, ale to gospodynie w pierwszej połowie zdobyły dwubramkową przewagę. Jeszcze przed przerwą Resoviaczki złapały „kontakt”. Po dokładnym, prostopadłym zagraniu Kaput, swoją okazję wykorzystała Bednarz umieszczając piłkę przy krótkim słupku bramkarki Ząbkovii. W drugiej połowie na listę strzelczyń wpisała się Michalska, która świetnie odnalazła się w polu karnym i bez przyjęcia wykorzystała dośrodkowanie od naszej napastniczki. Niespełna cztery minuty później, Bednarz wyprowadziła swój zespół na prowadzenie. Będąc ok. 14 metrów od bramki uderzyła kozłującą piłkę, dostarczoną przez Puzio. W 68 minucie spotkania, zespół z Ząbek doprowadził do remisu. Mimo wciąż otwartego i dynamicznego meczu, rezultat ten pozostał bez zmian aż do finalnego gwizdka.

I liga kobiet

Ząbkovia Ząbków - Resovia Rzeszów 3:3

Skład: Barszcz- Marszał, Florek, Czyż, Gołojuch (55' Kurasz), Puzio (70' Harko), Litwin (83' Mikrut), Krawczyk (46' Michalska), Bednarz, Szlęzak, Kaput
Bramki: Bednarz x2, Michalska

Pomeczowa wypowiedź szkoleniowca Resovii- Pawła Szurgocińskiego:
 Miniony mecz z Łodzią, mimo wygranej budził zastrzeżenia, zarówno ze strony trenera jak i zawodniczek, w kwestii stylu gry. W tym spotkaniu widoczna była poprawa jakości?
Pracowaliśmy nad jakością w treningach i dziś z łatwością tworzyliśmy sobie sytuacje do zdobycia bramek, ale niestety po raz kolejny zabrakło skuteczności. Pojawiło się natomiast bardzo dużo niedokładności w rozegraniu i budowaniu akcji w drugiej połowie. Martwi również strata aż 3 goli, praca zespołu w defensywie do dużej poprawy!
 Mecz niesamowicie ofensywny, obie ekipy liczyły na pełną pulę punktów, jednak spotkanie zakończyło się remisem. Obiektywnie patrząc, to sprawiedliwy wynik?
Każdy z zespołów bardzo chciał wygrać ten mecz i to spowodowało, że było mnóstwo miejsca do tworzenia sytuacji bramkowych. Czy sprawiedliwy? Moim zdaniem ten zespół powinien wygrywać z każdym i ma taki potencjał. Dziś straciliśmy 2 punkty mimo wszystko.
 Resovia pokazała charakter! Przegrywając 0:2 potrafiliście wyjść na prowadzenie (3:2), czego zabrakło by "dowieźć" ten wynik do końca?
Z pewnością spokoju po trzeciej bramce, dążyliśmy do podwyższenia wyniku i zabrakło dyscypliny w grze defensywnej. Gdy zespół podnosi się z 0:2 na 3:2 musi zachować wyrachowanie oraz myśleć jak skutecznie i cierpliwie czekać, żeby zaskoczyć przeciwnika i zamknąć mecz.
 Przed nami kolejna przerwa reprezentacyjna, to wydłużony czas na pracę i poprawę elementów piłkarskich czy jednak kłopotliwe wybicie z pewnego rytmu?
Dla mnie te przerwy są nie zrozumiałe… zamiast zakończyć rundę pod koniec października, kiedy sprzyjają jeszcze warunki atmosferyczne, to gramy do 19.11 gdzie może zastać nas zima… Czas na prace jest w każdym mikrocyklu treningowym, a ten zakończony bez meczu nie daje odpowiedzi na to czy odpowiednio została ona wykonana przez zawodniczki. Jeśli w zespole pojawia się powołanie do kadry narodowej może zgodnie z regulaminem prosić PZPN o przełożenie danego meczu.