Skandynawski debiut

SMS Resovii nie udało się wyrównać rachunków ze Staszkówką Jelna. Przyjezdne z zimną krwią wykorzystały indywidualne błędy naszej drużyny. Wydarzeniem był debiut w resoviackich barwach Elin Lindström, Finki występującej ostatnio w klubie szwedzkiej ekstraklasy. To pierwsza zagraniczna piłkarka, która zagrała dla Resovii.

1 LIGA KOBIET
SMS Resovia - Staszkówka Jelna 2-3 (0-1)
Bramki dla Resovii: Karolina Bednarz 2 (49., 85.).

SMS Resovia: Byczek - Jużecka (46. Dańko), Bednarz, Florek, Czyż, Łach (57. Lindström), Kurasz (50. Ząbek), Bukowiec (71. Marszał), Mokrzycka, Kwoka, Litwin.

Komentarz trenera Pawła Szurgocińskiego:
 Głównym punktem naszego planu było wyłączenie z gry najlepszej w zespole rywalek Pauliny Tomasiak. Niestety nie udało się, bo ta zawodniczka zdobyła dwie bramki.
 Pierwsza połowa wyglądała bardzo obiecująco, ale popełniliśmy błąd, który kosztował nas stratę bramki i na przerwę schodziliśmy przegrywając.
 Karolina Bednarz wyrównała, jednak zdarzyło nam się kolejne złe zagranie. Potem już ryzykowaliśmy i straciliśmy kolejnego gola. Walczyliśmy jednak do końca, czego efektem był kolejny skuteczny strzał Bednarz.
 W naszym zespole zadebiutowała Elin Lindström. Wcześniej brała udział w tylko czterech treningach i widać było, że jeszcze potrzebuje czasu na wkomponowanie się w drużynę. Sportowo prezentuje się jednak bardzo dobrze i da Resovii piłkarską jakość.

Pozostałe mecze i tabela

Następny mecz:
1.04 (czwartek): MUKS Praga Warszawa - SMS Resovia

Foto: Paweł Golonka (resoviacy.pl)