SPARING ROCZNIKA 2003 z drużyną Świlczanka Świlcza

”Juniorzy Resovii ponownie lepsi od seniorów”

SMS Resovia – Świlczanka Świlcza (Klasa B) 3-2 (0-0)
Bramki dla Resovii: 1-0 Mikrut, 2-0 Dubniewicz, 3-2 Dubniewicz

SMS Resovia: Czyż – Ziemnicki, Różański, Kapłan, Borowiec, Kojder, Kubic, Dubniewicz, Janda, Wiernik, Mikrut oraz Dzióbak, Warchoł, Kurkowski.

1. część spotkania była wyrównana. Goście dobrze przesuwali się w obronie, nie dając młodym resoviakom wiele miejsca do grania piłką. Przyjezdni stworzyli sobie kilka bramowych sytuacji, nie wykorzystując m. in. rzutu karnego. W przerwie, w szatni miejscowych padły ostrzejsze słowa i juniorzy SMS-u wzięli się do pracy.

- Nie podobał mi się poziom tego sparingu, w porównaniu do poprzedniej gry kontrolnej z seniorami Zabajki. Pytałem, gdzie jest drużyna z zeszłego tygodnia, bo przed zmianą stron zupełnie jej nie przypominała. Chłopcy na poważnie potraktowali naszą rozmowę i obraz gry zmienił się diametralnie – relacjonuje Maciej Śląski, trener „pasiaków”.

Najpierw dogranie z bocznego sektora boiska wykorzystał Filip Mikrut, następnie Piotr Dubniewicz podwyższył po jeszcze ładniejszej zespołowej akcji, gdzie piłka krążyła od bramkarza po strzelca.

– Wszystko mieliśmy pod kontrolą, ale wyszło, że jeszcze jesteśmy niedojrzali, bo nagle całą ekipą chcieliśmy zdobywać kolejne gole, nie bacząc na obronę – mówi opiekun gospodarzy.

Świlczanka dwa razy wyszła z kontrą i zrobił się remis. Resovii przydał się kubeł zimnej wody. Na 7 minut przed końcem, Dubniewicz będąc w klarownej sytuacji uderzył obok bramkarza, zapewniając drużynie zwycięstwo.

– Szkoda, że od początku nie prezentowaliśmy swoich atutów. Jednak bardzo mnie cieszy, że podopieczni, gdy złapali swój rytm, długo utrzymywali się przy piłce i skrupulatnie budowali atak pozycyjny – zakończył szkoleniowiec SMS Resovii.