SPARING ROCZNIKA 2004 ze Stalą Rzeszów

STAL Rzeszów U-17 - SMS Resovia CLJ U-15 1-2 (1-0)
Bramki dla Resovii: 1-1 Łuczyk, 1-2 Niedziałkowski

SMS Resovia: Dziedzic – Podgórski, Wójcikowski, Faron, Sikora – Orłowski, Bąk, Niedziałkowski, Łuczyk, Szymański – Rusinek oraz Stodolak, Kyciński, Cach, zawodnik testowany, Ogórek.

”Resovia ogrywa starszego rywala zza miedzy”

Bardzo cenny mecz kontrolny mają za sobą gracze SMS Resovii z CLJ U-15. Zawodnicy Artura Łuczyka pokonali na Hetmańskiej Stal Rzeszów, złożoną głównie z rocznika 2003 oraz kilku piłkarzy urodzonych w 2002 roku. Mimo, że był to tylko sparing, zwycięstwo smakuje resoviakom podwójnie.

– Cieszymy się ogromnie. Zwycięstwo nad starszym rywalem, w dodatku z mocnego klubu jest naprawdę budujące – nie ukrywał opiekun „pasiaków”.

Goście pomału wchodzili w mecz, a na dobre zaczęli grać dopiero po przerwie. Wpierw to Stal była groźniejsza. Gospodarze strzelili bramkę w 15 minucie i jeszcze parę razy zagrozili bramce Karola Dziedzica.

- Pozwoliliśmy przeciwnikowi szczególnie w środku pola na granie wielu piłek za linie obrony, które powodowały, że Stal dochodziła do sytuacji strzeleckich po pojedynkach biegowych. Troszeczkę mieliśmy lukę w środkowej strefie. Brakło utrzymania piłki, odbioru, przerwania akcji. Mieliśmy też problemy z wyprowadzeniem piłek z własnej strefy, z tego względu, że za bardzo skupiliśmy się na tym, aby grać ziemią, a rywal był ustawiony wysoko i można było kila razy zagrać długą piłkę – relacjonował Łuczyk.

W drugiej połowie rolę się odwróciły. Resovia z determinacją dążyła do zmiany rezultatu, co wkrótce przyniosło wyczekiwane bramki. Najpierw dośrodkowanie z boku Mikołaja Podgórskiego wykorzystał Wiktor Łuczyk i głową przelobował bramkarza. Triumf zapewnił Mateusz Niedziałkowski. Krosowe zagranie Radosława Sikory padło łupem pomocnika SMS-u, który uprzedził bramkarza i strzelił do pustej bramki.

- Jak wspomniałem, wynik bardzo nas cieszy, ale nasza gra, szczególnie w linii obrony w rozegraniu, jak i bronieniu, jest jeszcze tematem nad którym będziemy musieli ciężko popracować na obozie - tonuje nastroje szkoleniowiec biało-czerwonych.