Walczyli z rywalem i boiskiem

 Pędząca do 4 ligi PZU SMS Resovia II nie wykoleiła się na stacji "Malawa", ale łatwo o punkty nie było. Lider rozgrywek napotkał przeszkody w postaci walecznych piłkarzy Strumyka oraz nierównego boiska. W takich okolicznościach umiejętności techniczne "Pasiaków" na niewiele się zdawały.
 Rzeszowianie świetnie zaczęli drugą część meczu, później miejscowi wyrównali, lecz ostatnie słowo należało do naszej drużyny. Zawodnicy Strumyka w końcówce się "zagotowali" i kończyli spotkanie w...ósemkę (trzy czerwone kartki).

Okręgowa Rzeszów

Strumyk Malawa - PZU SMS Resovia II 1-2 (0-0)
Dawid Pieniążek 49`. Jakub Sylvestr 84` karny

PZU SMS Resovia II: Grabowski - Niski (46. Faron), Bondarenko, Modrzejewski, Karcz (56. Szymkiewicz), Bielenda, Rębisz (85. Borkanov), Pirnach (62. Maćkowiak), Marciniec (76. Ostrowski), Pieniążek, Sylvestr.

Komentarz trenera ROMANA BORAWSKIEGO:
 Malawa to fajna miejscowość, sympatyczni ludzie i nieźli zawodnicy. Natomiast boisko woła o pomstę! Mam wrażenie, że w latach 20. ubiegłego stulecia grano w lepszych warunkach. Równa, dobrze przygotowana murawa to ciekawsze, stojące na wyższym poziomie mecze. Przyjemność dla piłkarzy i kibiców, którzy dziś skazani są na oglądanie kopaniny.
 Mieliśmy więcej okazji, ale pudłowaliśmy. Po przerwie trochę się poprawiliśmy i dopięliśmy swego. Dawid Pieniążek skorzystał z podania Mikołaja Marcińca, przyjął jedną nogą, uderzył drugą. Ładna akcja i bramka. Trzy punkty zapewnił nam Jakub Sylvestr. Słowacki napastnik pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za dotknięcie piłki ręką przez jednego z graczy Strumyka.
 To było ważne zwycięstwo. W następną niedzielę mecz na szczycie w Rzeszowie ze Strugiem. Mamy punkt przewagi i zrobimy wszystko, by urosła ona do czterech. Chłopaki już nie mogą się doczekać tego starcia!

Pozostałe wyniki i tabela

Następny mecz:
PZU SMS Resovia II - Strug Tyczyn
Niedziela (4.06), godz. 11.30
Płyta główna Resovii W22